Co to jest Bitcoin:
Aktualności po polsku:
Aktualności po angielsku:
Video:
Organizacje charytatywne:
Zakupy:
Inne:
Cena – Bitcoinity
Wizualizacja transakcji w czasie rzeczywistym BitListen
Wyciekające waluty świata w czasie rzeczywistym Fiatleak
Powyższa lista to tylko kilka, moim zdaniem najciekawszych stron, którą będę aktualizować na bieżąco. Wszystkie bitkoinowe LINKI na Bitcoin.pl
Opolski klub hokejowy Orlik Opole ma w tym roku szansę zagrać w najwyższej klasie rozrywkowej w Polsce – Ekstraklasie. Żeby jednak drużyna miała w ogóle szanse na start potrzebuje około 1,5 mln złotych budżetu. Część budżetu wyłoży miasto, ale drużyna musi uzbierać 20.000 złotych na samą możliwość zgłoszenia jej do Ekstraklasy.
Od niedawna na stronie Polak Potrafi trwa zbiórka na ten cel, a od dzisiaj można również wysyłać Bitcoiny!
Naszym celem jest uzbieranie co najmniej jednego Bitcoina i promocja cyfrowej waluty. Jeśli osiągniemy cel, społeczność Bitcoin mogłaby zostać partnerem drużyny, co wiąże się z obecnością logo Bitcoin na stronie klubowej, oraz banerów na lodowisku. Moglibyśmy także przygotować ulotki promujące Bitcoin.
Gdyby uzbierana suma była odpowiednio wysoka, moglibyśmy również zamieścić logo Bitcoin na bandzie. Warto dodać, że mecze w Ekstraklasie są transmitowane przez TVP Sport, a oglądalność przewyższa 20.000. Bitcoiny można wysyłać na adres:
1orLiKhjSbfoViyh1RRonpAzHGFnSLUbS
A tutaj można sprawdzić ile udało się uzbierać.
Opolska kadra składa się z około 25 zawodników, a największym sukcesem drużyny było zdobycie piątego miejsca w kraju w sezonie 2004/2005. Od 2007 roku Orlik Opole gra w I lidze, ale może się to zmienić, ponieważ w bieżącym roku otrzymali oni zaproszenie do gry w elitarnej Polskiej Hokej Lidze. Opolskich hokeistów trenuje polski olimpijczyk z Calgary Pan Jacek Szopiński.
W minionym sezonie drużyna dała o sobie znać, kiedy to w półfinale play-off o awans do PHL pokonali faworyzowaną Nestę Toruń, z kolei w wielkim finale – po pięciomeczowej rywalizacji – przegrali z głównym faworytem Naprzodem Janów 2:3. PZHL mimo tej przegranej postanowił zaprosić zespół do występów w elicie.
Partnerami akcji są: Bitcoinet.pl, Bitcoin.pl, Infocoin.pl, CryptoCoinsNews.com, Coinnews.pl, Kryptomaniak.pl, Satoshi.pl, Bitkoinmama.com
Poniższy artykuł pozostawiam bez komentarza*, a przetłumaczyłam go specjalnie dla wszystkich krypto sceptyków – cześć tato 🙂
Jest rok 1995, a komputer wygląda tak:
Autor: Clifford Stoll, NEWSWEEK, 27 lutego 1995
Po dwóch dekadach w sieci, jestem skonsternowany. To nie tak, że nie bawiłem się dobrze w Internecie. Poznałem wspaniałych ludzi, a nawet udało mi się złapać niejednego hakera. Ale dziś, nie jestem zbytnio przekonany do tych ostatnio modnych i przereklamowanych społeczności. Wizjonerzy widzą przyszłość pracowników na odległość, jedynie w kontakcie, interaktywnych bibliotek i sal multimedialnych. Mówią o spotkaniach w Internecie i wirtualnych społecznościach. Handel i biznes przeniesie się z biur i centrów handlowych do sieci i na modemy. A wolność sieci cyfrowych wpłynie na bardziej demokratyczny rząd.
Akurat. Czy naszym ekspertom komputerowym brakuje zdrowego rozsądku? Prawda jest taka, że żadna baza danych online nie zastąpi codziennej gazety, płyta CD-ROM nie zastąpi kompetentnego nauczyciela i żadna sieć komputerowa nie zmieni sposobu, w jaki działa rząd.
Zastanówmy się nad dzisiejszym światem online. Usenet to forum umożliwiające każdemu zamieścić dowolną wiadomość w całym kraju. Taka wiadomość wyprzedza redaktorów i wydawców. Każdy głos może być słyszany tanio i szybko. Wynik? Każdy głos jest słyszany. Kakofonia bardziej przypomina radio prowadzone przez amatorów, wliczając w to nękanie i anonimowe groźby. Gdy większość krzyczy, niewielu słucha. A co z publikacjami w sieci? Spróbuj poczytać książkę na płycie. W najlepszym wypadku, jest to nieprzyjemna robota – wlepianie oczu w bezduszny ekran ma zastąpić szelest kartek? I oczywiście nie możesz wziąć komputera na plażę. A tu, Nicholas Negroponte, dyrektor MIT Media Lab, przewiduje, że niedługo będzie można kupić książki i gazety prosto przez Internet. Hahaha, jasne.
Czego nie dowiesz się od entuzjastów Internetu to to że, jest to ogromny ocean nieuporządkowanych danych, bez jakiejkolwiek całości. Brakuje redaktorów, recenzentów i krytyków. Internet stał się wysypiskiem śmieci. Nie wiesz, co zignorować, a co warto przeczytać. Zalogowany do sieci World Wide Web, szukam daty bitwy pod Trafalgarem. Pojawiają się setki plików i 15 minut trwa zdefiniowanie czy jest to biografia ósmoklasisty, gra komputerowa, która nie działa, czy wizerunek pomnika w Londynie. Brak odpowiedzi na moje pytanie, a wyszukiwanie jest co jakiś czas przerywane komunikatem: „Zbyt wiele połączeń, spróbuj ponownie później”.
A czy Internet nie przyda się w rządzeniu? Zwolennicy Internetu domagają się raportów rządowych online. Ale kiedy Andy Spano ubiegał się o stołek gubernatora Westchester County, NY, zamieścił każdą informację prasową i pismo na tablicy ogłoszeń forum. W tym zamożnym hrabstwie, z dużą ilością firm komputerowych, ilu wyborców się zalogowało? Mniej niż 30. Nie jest to dobry omen.
Wskaż i kliknij
Następnie, komputery w szkołach. Mówi się, że multimedialna szkoła to łatwe i przyjemne. Uczniowie chętnie uczą się od animowanych postaci, stworzonych przez fachowo dostosowany program komputerowy. Kto potrzebuje nauczycieli, gdy masz edukację interaktywną? Te drogie zabawki są trudne do wykorzystania w klasach i wymagają intensywnego szkolenia nauczycieli. Oczywiście, dzieci uwielbiają gry wideo, ale pomyśl o swoim doświadczeniu w szkole: czy przypominasz sobie jakiś, choćby jeden, edukacyjny film w ubiegłych dekadach? Na pewno pamiętam, dwóch lub trzech wspaniałych nauczycieli, którzy jakoś wpłynęli na moje życie.
A ten cały cyber biznes. Obiecano nam zakupy jak w katalogu, w którym wybierasz, klikasz i dostajesz najlepsze oferty. Będziemy zamawiać bilety lotnicze w sieci, rezerwować stolik w restauracji i negocjować umowy sprzedaży. Sklepy będą bezproduktywne. Tak, to dlaczego mój lokalny supermarket działa prężniej wieczorem niż cały Internet w miesiąc? Nawet jeśli byłby wiarygodny sposób wysyłania pieniędzy przez Internet, który jak dotąd nie istnieje, brakuje tu jednego istotnego składnika kapitalizmu: sprzedawcy.
Czego brakuje w krainie Internetu? Kontaktu z człowiekiem. Pomińmy entuzjastyczny bełkot informatyków na temat wirtualnych społeczności. Komputery sprawiają, że jesteśmy wyobcowani. Rozmowa na czacie to lichy substytut spotkania z przyjaciółmi przy kawie. Żadne multimedialne urządzenie nie zastąpi koncertu na żywo. A kto wolałby cyber sex zamiast prawdziwego? Podczas gdy Internet uwodzicielsko kusi ikoną Wiedza to Moc, to jednak zmusza nas do poświecenia naszego czasu na ziemi miejscu, które nie istnieje. To namiastka życia, to wirtualna rzeczywistość, gdzie frustracja staje się legionem, a w imię Edukacji i Postępu, dewaluowane są ważne aspekty interakcji człowieka.
Znalezione na: ThreeWordChant
RAPORT dotyczący prawnych aspektów tworzenia, obrotu i wymiany bitcoinów został opracowany przez praktykę nowych technologii kancelarii Wardyński i Wspólnicy.
W raporcie – próba odpowiedzi na następujące pytania: Czy w przypadku błędnie wykonanej transakcji bitcoinowej mamy w ogóle jakieś roszczenia? Czy kradzież wirtualnych walut to przestępstwo? Czy bitcoiny można odziedziczyć? Czy na bitcoinach można ustanowić zabezpieczenie majątkowe? Jak opodatkować operacje dotyczące wirtualnych walut?
BitkoinMama 